Bangkok, 2 marca 2025 r. — Ras Chaleechan, zastępca ministra spraw zagranicznych, odrzucił twierdzenia, jakoby państwo trzecie zgodziło się przyjąć 40 Ujgurów z Tajlandii, stwierdzając, że nie złożono żadnego oficjalnego wniosku drogą dyplomatyczną.
Asystent ministra Ras wyjaśnił, że gdyby jakikolwiek kraj poważnie myślał o przesiedleniu, wysłałby formalne potwierdzenie za pośrednictwem tajskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych lub tajskich ambasad. Jednak nie otrzymano żadnego takiego wniosku.
Dodał, że chociaż niektóre kraje, jak rzekomo Turcja, wyraziły zainteresowanie 11 lat temu, nie złożono żadnych dalszych ofert dla pozostałych Ujgurów w Tajlandii. Podkreślił, że repatriacja musi być przeprowadzona między rządami i nie może być organizowana za pośrednictwem organizacji międzynarodowych, takich jak Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), polityków niebędących u władzy lub organizacji pozarządowych (NGO).
Tymczasem rzecznik rządu Jirayu Huangsap potwierdził, że Delegacja tajska obserwująca proces powrotu Ujgurów wrócił do Tajlandii. Udokumentowali ten proces w 1.52-minutowym filmie zatytułowanym „11 lat do powrotu do domu”, wyjaśniając procedury repatriacji i jej wyniki.
Pełny raport zostanie przedstawiony premierowi Tajlandii, Paetongtarn Shinawatrze.
Ponadto minister sprawiedliwości, pułkownik Tawee Sodsong, koordynuje z urzędnikami wizytę w Xinjiang w Chinach w ciągu 15-30 dni, aby ocenić warunki życia Ujgurów. Zastępca ministra spraw wewnętrznych Teerarat Samretwanich będzie nadzorować medialne ustalenia dla tajskich dziennikarzy i niektórych członków organizacji praw człowieka, którzy dołączą do podróży.
