Krajowy —
26 października 2024 roku Lakakorn „Pai” Chantharamane, menadżer klubu Thai League 2 Samut Prakan City, ogłosił plany rozwiązania drużyny po zaciętym meczu z Pattaya United na Customs Stadium w Lat Krabang.
Mecz zakończył się remisem 0-0, co dało Samut Prakan City 16. miejsce z zaledwie 10 punktami w 10 meczach. Jednak incydent po meczu, w którym Lakakorn zgłosił rzekome nadużycia słowne ze strony fanów Pattayi skierowane przeciwko rodzinom graczy, skłonił go do podjęcia decyzji.
Lakakorn wyraził głęboką frustrację z powodu fanów Pattaya United, którzy rzekomo rzucali obelgi w stronę zawodników i personelu Samut Prakan po ostatnim gwizdku. Ponadto skrytykował lidera swojej grupy fanów za to, co uznał za niewłaściwe zachowanie wobec drużyny.
Lakakorn potępił te działania w oświadczeniu, opisując agresywnych kibiców jako „nieprzystosowanych do kultury futbolu”. Dodał: „Dziś Samut Prakan City zostanie rozwiązane i nie będzie już rywalizować w żadnym wydarzeniu. Każdy, kto ma jakieś problemy lub uwagi, może je kierować bezpośrednio do mnie”.
Zgodnie z przepisami Tajskiego Związku Piłki Nożnej rozwiązanie klubu w połowie sezonu może skutkować karą pieniężną w wysokości 2 milionów bahtów i obowiązkiem zwrotu wsparcia finansowego otrzymanego na ten sezon.
Dodatkowo wszystkie wyniki meczów zostaną anulowane, a miasto Samut Prakan zostanie pozbawione statusu członkowskiego.
Do czasu oddania gazety do druku zarząd Pattaya United nie udzielił oficjalnej odpowiedzi, chociaż wielu fanów Pattayi zakwestionowało oświadczenia zarządu Samut Prakan. Niektórzy w sieci twierdzili, że to piłkarze i kibice Samut Prakan rozpoczęli słowną przepychankę.