Pattaya —
30 maja południowokoreański turysta zgłosił się na policję w Pattaya we wczesnych godzinach porannych, twierdząc, że został dwukrotnie kopnięty w twarz przez wystawcę zwierząt egzotycznych. Turysta po kopnięciu stracił trzy zęby.
Do zdarzenia doszło na Runway Market przy Pattaya Second Road. Ofiara, pan Munsu Park, 38-letni obywatel Korei Południowej, wraz ze swoim starszym bratem i dziewczyną udali się na komisariat policji w Pattaya około godziny 2:06, aby złożyć raport o napaści na tajskiego właściciela egzotycznego zwierzęcia pokazywać.
Według pani May, dziewczyny ofiary, pan Park odwiedził Pattaya po raz pierwszy. Cała trójka spacerowała po Runway Market i zauważyła pokaz egzotycznych zwierząt. Pan Park zatrzymał się, aby obejrzeć i zrobić zdjęcia telefonem.
Jednak właściciel wystawy zwierząt zdenerwował się, że turysta robi zdjęcia i zażądał, aby przestał. Wywiązała się kłótnia, w wyniku której Park rzekomo rzucił właścicielowi banknot o nominale 100 bahtów – powiedziała pani May.
To jeszcze bardziej rozwścieczyło właściciela. Właściciel rzucił pieniądze na ziemię i według doniesień dwukrotnie kopnął pana Parka w twarz. Turysta upadł na ziemię, mając trzy złamane zęby, dwa luźne zęby i obfite krwawienie. Po napadzie cała trójka postanowiła złożyć skargę na wystawcę.
Tymczasem właściciel wystawy zwierząt, którego nazwa nie została ujawniona przez policję, twierdził, że rozgniewał go fakt, że turysta rzucił w niego pieniędzmi. Uznał to za brak szacunku, zwłaszcza że na pieniądzach znajdujących się w Tajlandii znajduje się portret Jego Królewskiej Mości Króla, co spowodowało, że w przypływie złości kopnął turystę. W tamtym momencie nie myślał o konsekwencjach, ale teraz miał wyrzuty sumienia i chętnie stawiłby czoła reperkusjom prawnym za pośrednictwem wymiaru sprawiedliwości
Incydent jest przedmiotem dochodzenia. Nie jest jasne, czy podejrzany zaoferował rekompensatę za szkody poniesione przez koreańskiego turystę.
Nie jest również jasne, czy zostaną podjęte jakiekolwiek działania dochodzeniowe wobec osoby zajmującej się zwierzętami egzotycznymi w celu sprawdzenia, czy posiada on odpowiednie zezwolenia i licencje na wystawianie zwierząt.
To nie pierwszy przypadek kopnięcia turysty w głowę po kłótni w tym tygodniu, jak już wcześniej informowaliśmy o tym szeroko komentowanym incydencie na Soi Six pomiędzy turystami i strażnikami.
